sobota, 23 lutego 2013

044. Relacja LIVE i nieprzyjemna porażka.

Od godziny osiemnastej śledziłam na żywo relację z meczu Ślepska z Nysą Stal. Cały czas miałam zaciśnięte kciuki, a właściwie to jeden kciuk bo musiałam jakoś jeszcze funkcjonować. No ale niestety nie udało się, chłopcy przegrali 3:1, być może częściowo przez sędziego który kilka razy niesprawiedliwe osądził w ostatnim secie i Nysa wygrała. :( Szkoda, bo spadliśmy przez to na 9 miejsce, ale i tak chłopcy są dla mnie #1 i wciąż ich kocham <3. Mam nadzieje ze w następnych meczach to nadrobią. No a w komentarzach pod relacją oczywiście zaczął się hejt. Norma. tylko DLACZEGO? ja sie pytam dlaczego?! Denerwuje mnie to już , bo jeśli nasz zespół przegra to jest hejt, a jak wygra to wszyscy nagle w nich wierzyli. Jakim sposobem ja się pytam? denerwuje mnie to strasznie, bo moim zdaniem prawdziwy kibic jest dumny po zwycięstwie i wierny po porażce. Tym bardziej że siatkówka jest bardzo nieprzewidywalnym sportem i wszystko tu jest możliwe. Nasze Suwałki chyba tego jednak nie rozumieją bo ZAWSZE po porażce naszych graczy znajdą coś co muszą im wytknąć, a bo to trener nic z siebie nie daje, a bo to chłopcy do dupy i skład powinni znaleźć, no ludzie... A najciekawsze w tym wszystkim jest to, że Ci kibice uważają że tą swoja ostrą krytyką w jakiś sposób im pomagają, nie wiem może się mylę, ale moim zdaniem to pomocą tego nazwać nie można. Bo pomóc to mogą im tym że będą w nich wierzyć, dopingować i trzymać kciuki. Fakt dobrze jest też jeśli kibice po nieudanym meczu dają jakieś sugestywne rady, co można byłoby zmienić, ale BEZ PRZESADY nie mówić od razu że Ślepsk najgorszy itd. 
Czekam na mecz z Lublinem, tym razem na naszej hali <3 
-E.


1 komentarz:

Obserwatorzy