wtorek, 29 stycznia 2013

033. Maraton horrorów.

Hej. Ostatnie 2 wieczory spędziłam oglądając horrory, a mianowicie piłę. Obejrzałam już 4 części z czego najlepszą była według mnie jedynka. Jeśli lubicie horrory i szukacie jakiegoś dobrego filmu to polecam. : )
+Nareszcie zrobiłyśmy zakładkę 'o nas' Więc zapraszamy do zaglądnięcia tam : ))
-E

poniedziałek, 28 stycznia 2013

032. Odchudznie czas zacząć...

Cześć. Od dzisiaj zaczęłam dietę i zamierzam jej mocno przestrzegać. Oczywiście regularne posiłki, zero sztucznych napoi i soków tylko woda ewentualnie własnoręcznie wyciskane świeże soki, nie jem także tłustych i smażonych rzeczy, a słodycze mogę jeść tylko raz w tygodniu i to może to  być tylko np. jakiś baton na drugie śniadanie. :)
Na śniadanie zjadłam dziś musli z jogurtem naturalnym. Drugim śniadaniem była bułeczka cynamonowa robiona przez moją mamę. Na obiad zupa ogórkowa. No i moim podwieczorkiem był własnoręcznie wykonany Koktajl bananowo truskawkowy bez cukru. : ) 
Był pyyyszny ^^. Zaraz pójdę na dłuższy spacerek z Rastim i o 18 zjem ostatni posiłek- kolację. Oczywiście skromną, aczkolwiek nie wiem jeszcze co to będzie. xd . No więc trzymajcie kciuki, abym wytrwała i zrzuciła zbędne kilogramy : ).
-E

niedziela, 27 stycznia 2013

031. Inny punkt widzenia.

Hej hej :)
Czytając poniżej notki moich koleżanek, zastanawiałam się nad ich przemyśleniami dotyczących używek. :)
Mam trochę odmienne zdanie co do nich :). Otóż, uważam, iż alkohol nie jest wrogiem (oczywiście w odpowiednich ilościach) i każdy ma prawo go spróbować.  Asia pisała, że alkohol doprowadza do stanu gdy całą imprezę przesiedzimy w kiblu. Właśnie, że nie. Jestem osobą, która od czasu do czasu lubi się zabawić, ale gdy spożywam alkohol, wiem ile mi starczy, aby dobrze się zabawić i nie myśleć o otaczającym mnie świecie. Tak samo jak moi znajomi. Rzeczywiście. Zdarzyło się, że jakiś kolegą uwalił się do martwego, ale gdy się popełni ten błąd to już rzadko się go powtarza. Nie jestem osobą, która namawia 14-latki do spożywania alkoholu, czy innych używek. Nie, ale sądzę, że w wieku 15-16 lat można spróbować i nic złego się nie stanie. Sądzę, że ja, czy moi znajomi nie wypili pierwszy raz, bo chcieli być FAJNYMI. Sądzę, że u każdego w psychice przyjdzie taki moment kiedy pomyśli 'okej. chciałabym spróbować'. Człowiek nie rodzi się z takim darem, że wie wszystko. Chce wszystkiego spróbować, nauczyć się czego, spróbować nowych doświadczeń.
A co do papierosów... Sądzę, że jeśli ktoś pali to jest już jego sprawa, co robi to w swoim życiu, ale myśli, że każdy w swoim życiu spróbuje chodź raz :)

'MŁODZIEŻ MUSI SIĘ WYSZUMIEĆ' :)


xo. -m :*

030 TAKIE COŚ








Oto moja część kolczyków i serduszka z lampek które mi raz na ruski rok wyjdą HAHA i moja soowa, którą zrobiła mi koleżanka i jaaaa tocząca się :) . DOBRANOC MYSZKI :*

029 hełuhełu

Witajcie tu Aśka. Jeżeli chodzi o posata Ewcii tego tu na dole :D to popieram:). Uważam że chodzenie na imprezy nie jest czymś złym tylko czym bardzo fajnym. Kocham tańczyć i  słuchać głośno muzyki i uważam że wspólne bawienie się ze znajomymi jest czymś miłym i fazującym xd. No ale jak się ktoś dobrze bawi to można to robić również bez %. Po co marnować sobie zabawę wymiotowaniem w toalecie w klubie bądź zepsucie zabawy innym bo zalałeś/łaś się w trupa i znajomi muszą Cię ogarniać. Czy fajnie jest wymiotować? Czy to tak Was fazuje? Albo na drugi dzień boli Cię głowa bo za dużo wypiłeś ? Myślę że picie przyjdzie w swoim czasie ale nie mając 14 lat.

-Aśkun :D 

sobota, 26 stycznia 2013

028. Dorosłość?

Witajcie :). Pierwszy tydzień ferii za nami... Szybko minęło ale powiem Wam szczerze że bardzo się Cieszę gdyż nie był to jakiś porywczy tydzień, mam nadzieję że nadrobię to od poniedziałku. : ) Ale dzisiaj nie o tym... 
Chciałabym poruszyć temat dzisiejszej 'dojrzałości'. Czy naprawdę w XXI wieku oznaką dorosłości jest picie, palenie, albo tracenie dziewictwa? Jeśli tak to ja powinnam jeszcze siedzieć w piaskownicy. :) Często patrząc na moich kolegów, jak również koleżanki zastanawiam się 'kurde, czy oni na prawdę myślą że robiąc to są fajni i wyjdą przez to na ludzi?'. Ja sama wiem że jestem jeszcze ogromnym dzieckiem, ale wydaje mi się-być może to tylko moje zdanie -że to nie młodzież pochłonięta melanżem jest dojrzalsza tylko osoby które mają totalną wylewkę na używki w młodym wieku i wolą korzystać z młodości bawiąc się z przyjaciółmi bez pomocy procentów..
Ja osobiście nigdy jeszcze nie piłam ani nie paliłam i jestem z tego dumna : ) 
A co Wy o tym sądzicie? Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? :P
-E.

wtorek, 22 stycznia 2013

027. Pierwsze dni ferii...

Witajcie. Od wczoraj mam ferię, niby fajnie, ale ja się nie cieszę. Jak na razie siedzę i zmulam w domu. : (
Wczoraj upiekłam ciacho oraz dokończyłam czytać 2 tom sagi o ludziach lodu, a dzisiaj zaczęłam trójeczkę oraz napisałam ostatni rozdział mojej blogowej 'powieści'.





 Teraz skupię się na Bliźniaczej sile, a potem na książce którą zaczęłam pisać,ale nie chce jej publikować na blogu. : ) Jak widzicie, na razie ferie nie są dla mnie jakieś wybitne. Miejmy nadzieję że to się jeszcze zmieni. Zamierzam też dodawać więcej postów na tego bloga, muszę tylko poszukać ciekawych tematów. : )
-E

niedziela, 13 stycznia 2013

026. XXI finał WOŚP.

Witajcie kochani : )
Dzisiaj wielki finał wielkiej orkiestry. Miałam w tym roku iść na wolontariat, ale oczywiście za późno sie obudziłam -.- No więc poszłam tylko wieczorkiem nad suwalski zalew wraz z mamusią i młodszą siostrą. Gdzie najpierw wykąpały się nasze suwalskie morsy, potem był pokaz tańca z ogniem, a na koniec piękne światełko do nieba. Jednak mgła niestety zepsuła trochę efekt.


Zdjęcia nie są zachwycające, ale zwasze jakieś tam są . : ))
Miłego poniedziałku : P
-E.

sobota, 12 stycznia 2013

025. Nic szczególnego...

Witajcie moi Kochani, dzisiaj niczego szczególnego tu dla was nie napiszę. Będzie to notka o tym co u mnie słychać, wieć ostrzegam że może być nudna. : )
Zacznę od tego że ten tydzień mi się bardzo podobał w szkole odwalaliśmy z klasą, oceny na semestr nawet dobre bo chyba tylko dwie 4 i dwie 3, więc nie jest źle. Dzisiaj o 9 z mamą na zakupy poszłam, kupiłam sobie wreszcie spodnie, i jeszcze tam kilka rzeczy, w tym taki bardzo ładny żel pod prysznic pomarańcza i lukrecja : )) . Napaliłam się też na kozaczki na koturnie i mam zamiar sobie kupić :]. A tym czasem na 17 idę na mecz siatkówki : D. Oprucz tego wszystkiego mam pewien dylemat, ale nie ważne...  : )
No więc to tyle na razie postaram się później dodać tu jakieś zdjęcia, ale to już po meczu . : P
Buziaki
-E.

środa, 9 stycznia 2013

024. Spódniczka, czy spodnie? ;>

Hej, hej<3
Nie pisałam już dawno, a więc zapomniałam jak się pisze ;o
haha. może dam radę i mnie nie zhejtujecie :)

A więc. Temat będzie dość nudny dla niektórych, ale może nie zaśniecie :)
Tak właśnie, w XXI wieku wiele dziewczyn zapomina o tym, że są dziewczynami. Chodzą w dresie, przeklinają i nakładają na siebie tony pudru. Czy TO można nazwać dziewczyną? Nie sądzę, przynajmniej mi to nie przechodzi przez gardło. Nie, że mam coś przeciwko dresom, Okej! Po domu, na w-f, do joggingu, dla wygody jak najbardziej, ale do szkoły, do miasta? Proszę, dziewczyny! Nie róbcie tego chłopakom. Nie mówię, o tym, aby codziennie nakładać spódniczkę, bo wiem, że to jest nie wygodne, ale od czasu do czasu dajcie odpocząć nogom od jeansów:). One też potrzebuję odetchnięcia i spojrzenia na świat poprzez pryzmat kolorowych rajstop :) Jeśli nadzwyczajnie nie lubicie chodzić w spódnicach, to wybierzcie outfit godny pokazaniu się ludziom, a kto wie, może pewnego dnia poznacie świetnego chłopaka (w końcu chłopcy są wzrokowcami :) )


                                                       











NAPRAWDĘ WOLICIE TO ? ->










    Dziewczyny! Zacznijmy ubierać się z klasą :*















XO. - M.
ps Notka nie miała na uwadze nikogo obrażać :)
                                                                                                           

niedziela, 6 stycznia 2013

023. Miłość w wieku 11 lat? Serio?

Cześć : )
Jak widzicie Asia wreszcie dodała coś na bloga. :D No, ale nie o tym chcialam napisać. Dzisiaj chciałam poruszyć temat milości, a dokładniej miłości w bardzo młodym wieku. Przeglądam wiele blogów (jak można zobaczyć na moim bloggerowym profilu) i jednym z nich jest coś w stylu pamiętnika pisanego przez pewną dziewczynę ( nie podam nazwy bloga, żeby nie było). Dziewczyna niedawno napisała że ten rok postara się zmienić nalepsze, gdzyż przez ostatnie dwa lata mocno przeżywała rozstanie z chłopakiem. Coś mnie tknęło zjechałam niżej i tak jak myślałam blogerka ta ma zaledwie 13 lat. Wychodzi więc na to że owy związek zakończyl sie w wieku 11 lat. Skoro była to taka wielka miłość to napewno trochę to trwało, więc od razu nasunęło mi się pytanie ile lat miała gdy ten związek się rozpoczął? 10? Szok! No ale dobra jadę dalej, przewijam stronę w dół i widzę komentarze, czytam, czytam i nagle komentarz od anonima 'Przeżywałaś rozstanie przez 2 lata? To musiała byc naprawde wielka miłość skoro miałaś dopiero 11 lat... ' odpowiedż bloggerki 'tak;/'. o.O No dobra to nie jest moja sprawa, ale sorrki, wielka milość w wieku 11 LAT?!  No prosze Was, w wieku 14-15 to jeszcze nie jest do końca prawdziwa miłość, a co dopiero w wieku 11! Ostatnio coraz wiecej jest takich miłości, trochę mnie to przeraża. Fakt, ja w tym wieku też rozgladałam się za chłopakami też miałam jakichś tam chłopaków, ale nie przeżywałam rozstania przez dwa lata. Ludzie! ;o I żeby nie było nie chcę tym postem hejtować dziecięce pary, bo to jest nawet fajne jak już w wieku 10-11 lat ma sie takiego kogoś z kim można iść za rękę, przytulić się. No ale są granice. Być może za kilka lat ta dziewczyna będzie śmiała się sama z siebie.
A co Wy sądzicie o takiej młodzieńczej 'wielkiej miłości'? Podzielacie moje zdanie, czy może jesteście przeciwni i uważacie że 10 latki tez wiedzą co to jest prawdziwa miłość (i nie mówię tu o miłości dziecko-rodzic)?
Czekam na Wasze opinie.
-E.

sobota, 5 stycznia 2013

022Siemanko :D

 Witam wszystkich !
Pisze do Was Aśka ! Chcę Was w końcu przywitać o to tym postem. Przepraszam, że tak długo z tym zwlekałam. Może kilka słów o sobie, a więc kocham tańczyć, uczestniczę we wspólnocie TAU- Terezjańskie Apostolstwo Ufności, lubię jeść, kocham być fotografowana i mam 14 lat no w maju 15. Przyjaźnię się z Ewą :D. Będę wstawiać tu zdjęcia ubrań, biżuterii, butów, także będę dzieliła się z Wami przeżyciami z mojego życia i dodawała zdjęcia. KOCHAM GÓRY <3

o to ja na zdjęciu :). Pozdrawiam, miłego wieczorku :*

Obserwatorzy